czwartek, 13 września 2018

Urodziny Niny

U nas w klasie nie ma Niny. Ale jest klasie Myszek z czytanej przez nas (a właściwie to nam przez naszą Panią) lektury. Uważnie wysłuchaliśmy dzisiejszego rozdziału o jej urodzinach. Rozmawialiśmy o treści opowiadania, ustalając kolejność wydarzeń. Zrobiliśmy rysunki, z których powstała historyjka obrazkowa, ilustrująca całą opowieść.


A potem odkodowywaliśmy obrazek, odczytując na karteczkach kody liczbowo-literowo-kolorowe i stawiając na odpowiednim polu właściwy kubeczek. Cały czas próbowaliśmy zgadnąć, co to będzie.


Pierwsza obrazek rozszyfrowała Marcelina - to był tort urodzinowy dla Niny!


Oczywiście zaśpiewaliśmy "Sto lat!" koleżance z książkowej 1a :)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz