My chłopcy w tajemnicy przed dziewczynkami przeprowadziliśmy zakrojoną na szeroką skalę akcję wykonywania kartek z kwiatami i dostarczania ich do szkoły bez dekonspiracji. Udało się! - nikt się nie zdradził.
I dostaliśmy wymarzone od końca września kamyki szczęścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz